Rozmowa rekrutacyjna na testera – bez stresu 🙂

Na moim blogu znaleźć możesz wiele wpisów o tym, jak przygotować się do rozmowy rekrutacyjnej na testera oprogramowania. W dzisiejszym wpisie po raz kolejny postaram się pomóc Ci w przygotowaniach do niej.

Zapewne, jeżeli jesteś na początku swojej drogi, to odczuwasz delikatny stres, myśląc o pierwszej rozmowie i tym, jak może wyglądać. To normalne zależy Ci przecież na zmianie pracy.

Kliknij i pobierz wersję mp3 pliku

Przygotowałem wersję mp3 tego wpisu. Nie jest to słowo w słowo czytanie a opowiedzenie tego samego tematu.

No właśnie czy jest się czego bać? Zdecydowanie nie! W większości przypadków rozmowy kwalifikacyjne przebiegają w podobny sposób zarówno pod względem przebiegu procesu, jak i zadawanych pytań. Zresztą dzięki temu, mogłem stworzyć e-booka z pytaniami z rozmów kwalifikacyjnych, w którym listuję pytania i odpowiadam na nie.

Jakie pytania padają na rozmowie rekrutacyjnej na testera?

Wiele z nich znajdziesz w moim wpisie, który jakiś czas temu udostępniłem na blogu. Sięgnij do niego, jeśli chcesz zapoznać się z pełną listą.

W trakcie rozmowy rekrutacyjnej na testera oprogramowania zostaną zadane pytania dotyczących teorii testowania oprogramowania. Pytania te wzbogacane są czasami o pytania branżowe, zwłaszcza jeśli wiedza ta jest specyficzna i jej znajomość może pomóc w testach (przykładowo dla testów aplikacji generującej PIT-y, przydaje się tester, który wie, jak wartości w polach są wyliczane :)).

Częstym elementem rozmowy kwalifikacyjnej jest również rozwiązanie zadania praktycznego, do którego jeżeli ćwiczyłeś praktyczne testowanie w domu na własną rękę, będziesz w stanie podejść bez problemu.

Podejście do nauki na zasadzie ćwiczeń jest bardzo ważne.

Pamiętam jak po udostępnieniu wpisu o SQL, jedna z osób na grupie Facebook-owej była zaskoczona tym, że zamiast o relacyjności baz danych napisałem o SQL z W3schools.

Odpowiedź jest bardzo prosta. Większość pytań o SQL w trakcie rozmowy o pracę dotyczy przykładów na W3schools.

Po usłyszeniu na nie odpowiedzi, rekruter kolejno dochodzi do następujących wniosków (upraszczając oczywiście):

  • O umiesz Selecta, Inserta, Updada.
  • WOW! Umiesz dodać warunki do tych zapytań.
  • Mamy na pokładzie PROsa, ponieważ umie JOINy.

Oczywiście nie wszyscy mają takie podejście, ale z tego, co widzę, jest ono dosyć popularne. Firmy rzadko myślą o budowaniu wielkiego procesu rekrutacyjnego na testera oprogramowania. Zwykle upraszczają rekrutację do wytypowania tego Zdziśka lub Aśki (imiona przypadkowe), którzy mają trochę więcej doświadczenia w testowaniu niż Jaś i Małgosia (również przypadkowe), którzy właśnie kandydują na stanowisko testera.

Co do języka angielskiego, który dużą część was przeraża, to w kontekście rozmów raczej sprawa jest prosta. W większości przypadków sprawdzenie poziomu języka angielskiego ogranicza się do rozmowy telefonicznej z HR. W trakcie takiej rozmowy pada ogólne pytanie, na które możesz odpowiedzieć w dwóch/trzech zdaniach w języku angielskim i tym samym pokazać, że faktycznie go znasz. Oczywiście, jeżeli idziesz na rozmowę do projektu prowadzonego w języku angielskim, to jest szansa, że cała rozmowa będzie w nim prowadzona (Sorry bywa i tak).

Jak to jest z zadaniami praktycznymi w czasie rozmowy?

Największą niewiadomą są zadania praktyczne do wykonania. Rozstrzał tego, co możesz otrzymać do zrobienia, jest olbrzymi. Począwszy od zadań matematycznych, logicznych, napisania przypadków testowych aż po wykonanie testów i zgłaszanie błędów.

A co z pytaniami „Ile cegieł potrzeba by wybudować dom?”?

Czasami trafiają się też pytania, które ja określam mianem „Od kapelusznika z krainy czarów”. Są to te pytania, które często są wyśmiewane na grupach testerskich. Przecież jak można odpowiedzieć na pytanie o to, ile okien jest w jakimś budynku? Wbrew pozorom pytania te są zadawane celowo i służą sprawdzeniu tego, jak podejdziesz do zadanego pytania. Rekruter chce usłyszeć jakie pytania ty zadasz w celu jego uszczegółowienia i zdobycia większej ilości danych, zanim przejdziesz do odpowiedzi.

Przykład najczystszych pytań na rozmowach rekrutacyjnych

O tym, jakie pytania padają na rozmowie rekrutacyjnej na testera oprogramowania, napisałem w jednym z wpisów na tym blogu.

Poniżej znajdziesz te, które wydaje mi się, padają wyjątkowo często.

Jak się przygotować do rozmowy rekrutacyjnej na testera oprogramowania?

  • Ucz się z notatek, które przygotowałeś.
  • Jeżeli masz rozmowę online, zadbaj o dostęp do sieci, kamerę i czyste biurko, żeby Cię nie rozpraszało, ewentualnie ciszę w tym samym celu.
  • Wyłącz wszystkie niepotrzebne rzeczy na ekranie.
  • Poproś o kartkę papieru w przypadku rozmowy stacjonarnej i korzystaj z niej. Pamiętaj, wybaczę Ci, że rozpisujesz sobie pomysły jak do czegoś podejść, ale robienie piętnasty raz tego samego testu, bo zapomniałeś, że go robiłeś, mogę nie wybaczyć.
  • Przygotuj Excela, w którym będziesz przechowywać pytania, które poszły Ci źle. Po co? Ano po to, żeby na kolejnej rozmowie mieć te pytania już opracowane :).
  • Poproś o feedback. Najczęściej usłyszysz, że firma potrzebuje kogoś z większym doświadczeniem, nie kończ na tym rozmowy, poproś o szczegóły. Zapytaj o to, co ich nie przekonało, co poszło nie tak.

Lista wpisów o rekrutacji, jakie już popełniłem:

Waldemar Szafraniec

Nazywam się Waldemar Szafraniec. Karierę testera rozpocząłem w 2012 roku. Od początku pracy w zawodzie wiedziałem, że będzie to coś więcej niż tylko praca. Obecnie praca jest również moim hobby. Jednym z moich obowiązków w obecnym miejscu pracy jest rekrutowanie nowych testerów oraz szkolenie ich. Sam stale podnoszę swoje kwalifikacje uczestnicząc w szkoleniach (ISTQB, ISTQB Advanced Level – Test Analyst). Szkolę ludzi w dziedzinie testów manualnych od 2014 roku. Jestem trenerem, ponieważ wiem, że dobrze mi wychodzi przekazywanie wiedzy, wiem jak praca testera wygląda oraz mam doświadczenie w rekrutacji.

Dodaj komentarz