
Jeśli jesteś na moim blogu, to prawdopodobnie uczysz się właśnie zawodu testera oprogramowania. Chcesz przebranżowić się lub też uczyć, bo właśnie skończyłeś, lub kończysz szkołę.
Dzisiaj podzielę się z Tobą tym jakich błędów, które moim zdaniem utrudniają naukę i przygotowanie do zawodu testera, powinieneś unikać. Ważne to jest dlatego, że czasami powodują one, że mimo nakładu pracy włożonej i pieniędzy zainwestowanych, pracy nie znajdziesz.
Oto moje uwagi, które mam nadzieję, pomogą Ci zdobyć upragnioną pracę.
Błąd #1 – Patrzysz krótkowzrocznie.
Patrzysz na przebranżowienie z perspektywy tu i teraz. Moim zdaniem dobrze jest mieć plan na to, jak się uczyć, czego oraz jak szukać pracy.
Oczywiście, że każdy chce zdobyć pracę, jasne jest to, że zależy nam na czasie, ale pośpiech jest naszym największym wrogiem!
Jak powinien wyglądać plan nauki zawodu testera oprogramowania?
Myślę, że powinien mieć ramy czasowe uzależnione od tego, ile czasu dziennie planujesz się uczyć. Kluczem jest systematyczność i trzymanie się tego niezależnie czy nam się chce, czy nie. Uwierz mi, mi się też często nie chce! Jeśli wiem, że trzeba usiąść, siadam i klepię w klawiaturę 30 minut dziennie. Bo wiem, że trzeba 🙂
Kolejnym elementem planu będzie wypisanie tego co powinieneś umieć. Przykładowo na juniora oczekuje się rzeczy takich jak: zgłaszanie błędów, pisanie przypadków testowych i scenariuszy testowych. Ogarnianie rodzajów testów od strony praktycznej, umiejętności rozwiązywania zagadek logicznych, SQL itp…
Przejrzyj oferty pracy i wypisz wymagania, jakie najczęściej się powtarzają — Jira, TestLink, SQL, może jakiś język programowania?
Tak powstała Twoja lista TO DO tego, co trzeba się nauczyć. Teraz, jeśli wiesz, ile czasu dziennie poświęcasz na naukę zawodu testera oprogramowania, zaplanuj co i na, kiedy będziesz umieć.
Kiedyś przygotowałem do mojego e-booka listę TO DO rzeczy do zrobienia po opanowaniu teorii. Jeśli chcesz, możesz sobie ją pobrać poniżej. Darmowy E-book „ABC Testowania Oprogramowania”, w którym opisuję podstawy teorii testowania oprogramowania, możesz również pobrać na tej stronie. Napisałem go po to, by wyjaśnić podstawy i dać bazę do dalszej nauki. Może Ci się przyda.
W jednym z wpisów opisałem jak ja podszedłbym do nauki testowania oprogramowania, gdybym miał zacząć teraz na nowo. Zachęcam do zapoznania się z nim, gdyż jest on bardziej szczegółowy niż ten akapit.
Błąd #2 – Nie mogę nigdzie zdobyć doświadczenia w pracy
Zgadzam się z tym, że obecnie na Juniora nie ma ofert bez doświadczenia. Dlatego myślę, że do swojej listy TO DO powinieneś dodać równoległe zdobywanie praktycznych umiejętności w testowaniu.
Bardzo popularną obecnie metodą na to jest praca na uTest. Jest to platforma crowdtestingowa, której uczestnicy dostają zaproszenia do testów, testują i za zgłoszone błędy otrzymują zapłatę. Testerzy są oceniani, otrzymują punkty i odznaki. Poziomem zdobytym na uTest, a także wykonywaną pracą (zgłaszanie błędów, testowanie manualne, testowanie według przypadków testowych) będziesz mógł pochwalić się w swoim CV i na profilu na LinkedIn.
Innym niekoniecznie płatnym sposobem na praktyczną naukę zawodu mogą być praktyki, staże. Jesteś bardziej kreatywny? Możesz spróbować dołączyć do grupy na Facebook dla twórców stron i zaproponować współpracę. Nie wiem, na ile możliwe jest otrzymanie w ten sposób pracy płatnej, ale myślę, że może na Twój post odpowiedzieć ktoś zainteresowany tym by jego kod sprawdzić w zamian za rekomendacje na LinkedIn i możliwość wpisania sobie tego do CV. Co więcej, jest dzięki takim współpracom szansa na polecenie do pracy, zdobycie kontaktów na LinkedIn, czy też otrzymanie zlecenia na wykonanie testów. Nie mówię, że każdemu ta droga się uda, bo nie szedłem nigdy nią, ale myślę, że jest możliwa.
Błąd #3 – Nie idą mi rozmowy, więc rezygnuję.
Częścią planu muszą być nieudane rozmowy. Zwykle, żeby dobrze wypaść na rozmowie, musimy mieć za sobą te nieudane. Po każdej rozmowie warto napisać sobie pytania, jakie padły (prawie od razu, by nie zapomnieć) oraz jak na nie powinniśmy odpowiedzieć. Następnie powinieneś nauczyć się tego, jak odpowiadać na te pytania. Wbrew pozorom pytania na rozmowie rekrutacyjnej się powtarzają.
Ucz się po rozmowie. Jeżeli nie wyjdzie, to nie załamuj rąk, tylko w dalszym ciągu ucz się i przede wszystkim WYCIĄGAJ wnioski z rozmów.
Przygotuj się do rozmowy również na tematy miękkie. Nie bagatelizuj pytań o to, co chciałbyś robić za 5 lat czy jaki jest Twój największy sukces. I tak wiem, jeśli spojrzeć na grupy testerskie na FB to te pytania są wyśmiewane, ale nie zmienia to faktu, że są też zadawane.
Błąd #4 – Pośpiech
Kolejnym błędem jest pośpiech. Jest to błąd związany z punktem pierwszym. Część z was patrzy na różnego rodzaju bootcampy i szkolenia w tym to oferowane przeze mnie jako na świętego Graala, który ma zapewnić wam pracę. Tak nie jest i nigdy nie będzie. Wszystkie formy szkoleniowe mają na celu przekazanie wiedzy w sposób konkretny, a co za tym idzie szybszy i jaśniejszy niż gdybyście robili to na własną rękę.
Szkolenie robisz po to by szybciej, bardziej efektywnie przyswoić naukę. Po szkoleniu czeka Cię długa droga nauki i zdobywania umiejętności.
Szkolenie ukierunkuje Cię, ugruntuje Twoją wiedzę i pokaże jak używać narzędzi, jak wygląda praca testera. Da więc podstawy, na których ty będziesz musiał zbudować resztę.
Błąd #5 – Dotyczy formy wybranej nauki.
Każdy z nas jest wzrokowcem, słuchowcem albo kinestykiem. Dobierz formę nauki do tego, jak najlepiej jest Ci przyswajać wiedzę.
Wzrokowiec uczy się najlepiej głównie poprzez zmysł wzroku. Co za tym idzie idealne materiały dla niego to takie zawierające dużo obrazków, diagramów itp.
Słuchowiec polega na zmyśle słuchu. Głównymi materiałami w takim wypadku powinny być różnego rodzaju audiobooki, podcasty o testowaniu itp.
Kinestetyk z kolei polega na zmyśle dotyku. Tutaj będzie Ci najtrudniej, ponieważ musisz znaleźć takie materiały, które dadzą Ci możliwość ćwiczenia w ramach zdobywanej wiedzy. Z drugiej strony może być Twoją silną stroną to, że żeby zrozumieć musisz użyć. Będziesz zatem znał praktyczną stronę.
Błąd #6 – Kiepskie wyszukiwanie treści
Często wspominanym błędem na facebookowej grupie Testowanie oprogramowania wsparcie na starcie jest brak chęci, by sprawdzić, czy ktoś nie zadał wcześniej tego samego pytania.
Zanim zadasz pytanie, jak zostać testerem oprogramowania na grupie, skorzystaj z lupki i sprawdź już istniejące odpowiedzi. Pomiń te, które nic nie wnoszą, natomiast dodaj do swojej TO DO listy te, które coś wnoszą.
Linki, które mogą Ci się przydać:
- https://pwicherski.gitbook.io/testowanie-oprogramowania/
- https://www.wyszkolewas.com.pl/blog/
- https://testerzy.pl/baza-wiedzy
Błąd #7 – brak wiedzy czy testowanie jest dla mnie
Spotkałem się z tym, że o pracy testera mówimy w samych superlatywach, że fajne pieniądze. Dobrze się pracuje w IT. Dobre wejście w branżę itp. itd. Rzeczywistość jest troszeczkę inna. Na starcie nie możesz liczyć na nie wiadomo co i nie wiadomo za jakie pieniądze.
Czy każdy może zostać testerem? Niestety nie ma cudownego testu, który da Ci odpowiedź czy będziesz testerem, czy nie. Są natomiast fakty znane, które warto poznać, zanim się zdecydujesz.
Praca testera jest monotonna. Często związana z pisaniem dokumentacji. Wymaga logicznego myślenia i kreatywności w szukaniu błędów. Tester, który chce dobrze zarabiać, musi stale uczyć się i podnosić swoje kwalifikacje. Powinieneś być odporny na stres. Radzić sobie z planowaniem pracy i podążaniem wyznaczonym sobie planem. To tylko niektóre wymagane cechy testera.
Proces nauki i przebranżowienia to nie miesiąc a miesiące ciężkiej pracy.