Nie wiem, czy wpadło wam to do głowy, ale swoistego rodzaju mapę myśli można zauważyć, przeglądając notatki Leonarda da Vinci. Oczywiście spopularyzowali i opisali ją dopiero Tony i Barry Buzana, brytyjscy naukowcy, którzy wprowadzili i spisali podstawy tworzenia mapy.
Po co tworzyć mapę myśli?
Zadajesz sobie pytanie – po co tworzyć coś nowego, nieznanego mi? Znów mam się uczyć, przecież całe życie robię notatki i dobrze mi z tym, wszystko znajduję, pamięć też mam dobrą…?
W metodzie tej chodzi o zastąpienie klasycznego podejścia „linearnego” tworzenia i opisywania schematu, planu działania, na rzecz bardziej przejrzystego, intuicyjnego i wygodnego w rozbudowie.
Oczywiście możesz zrobić listę „to do” – punkt 1: działanie, punkt 2: działanie, punkt 3: działanie. Tylko co w momencie, gdy dojdziesz do wniosku, że pomiędzy punktem 2 i 3 powinien być jednak punkt pośredni? A za nim kolejny? Stracisz czas na „przerabianie” planu, pojawi się niepotrzebna frustracja.
A teraz z innej strony, masz już swój plan, składa się on z 5 kartek zapisanych linijka po linijce drobnym drukiem. Wiesz, że „gdzieś tam” jest „to coś”, czego szukasz, analiza i wertowanie planu zajmie Ci mnóstwo czasu.
Czy nie prościej by było „rzucić okiem” na plan, pamiętając jedynie, że szukam koloru czerwonego? I prościej i szybciej, bez stresu, nerwów, pośpiechu. Dodatkowo rysując mapę myśli, opierasz się na skojarzeniach, uruchamisz „widzenie przestrzenne”, a w proces myślowy angażujesz obie półkule mózgowe, nie zaś tylko tą lewą.
Porównanie planu klasycznego z mapą myśli
Przygotuję dwa plany, klasyczny i mapę myśli. Temat do rozpisania znany większości z nas „odchudzanie / zadbanie o własne zdrowie”.
Zaczynam od podejścia klasycznego, czyli kartka i lista zadań.
- Cel główny – schudnąć, aby to osiągnąć, potrzebuję jak niżej:
- Sport – rower, basen, spacer, bieganie.
- Zdrowsze jedzenie – więcej warzyw, mniej mięsa, mniej smażonego, więcej pieczonego, przygotowanego na parze.
- Ograniczenie fast food – nie będę podjadał w „Maku”, „Burger Kingu”.
- Ograniczenie słodyczy- odstawię słodycze, ciasta, drożdżówki.
- Ruch – moment to już przecież było w punkcie 2, dobra dopiszę, wyjście w góry, bo nie chce mi się kreślić.
- Sport – znów powtarzam punkt 2, do wykreślenia.
- Będę się regularnie badał.
- Zasięgnę opinii dietetyka.
- Przejdę na dietę.
- Więcej relaksu, mniej stresu.
Ok, ograniczę się do tych punktów. Jak widzisz, wydaje się, że niby wymieniłem, co chcę osiągnąć. Dlaczego niby zapytasz? Pisząc te punkty, pomyliłem się i dwukrotnie wpisałem sport. Powieliłem to pojęcie w punkcie ruch. Dlaczego? Dlatego, że wiem, że to ważne i cały czas o tym myślałem, nie każdy myśląc w przód, ma zdolność równoczesnego myślenia w tył o tym, co już napisał. Bezwiednie opisując jedno, już myślałem o drugim i kolejnym i spieszyłem się, by zapisać i nie zapomnieć.
A jak zapomnę to co? Ja zawsze mówię „widocznie nie było to aż tak ważne”. A co jeżeli jednak było?
Kolejną rzeczą ważną do rozpatrzenia przy planie punktowym jest wyznaczenie hierarchii ważności poszczególnych działań. Czy punkt 2 jest ważniejszy od punktu 3? Jakoś ciężko trochę…
Co, jeśli chcę dopisać coś dodatkowego do danego punktu? Gdzie powinienem dopisać nowy punkt? Czy powinienem uporządkować jakoś tematycznie te punkty? Przepisać listę? A punkt 2? Każdy z nas wie co to sport, ale… o ile lepiej to wygląda, gdy widzimy, o czym mówimy… i tak dalej.
A gdyby tak coś narysować? Popatrz na rysunek.
Nieskończony. Wiem o tym, ale…, patrze i widzę rower. Od razu przypominam sobie, że ostatnio byłem na wycieczce rowerowej w okolicy mojego domu. Pamiętam, że byłem na bulwarach nad Wisłą. Była piękna pogoda, mnóstwo ludzi a ja jeździłem, starając się nikogo nie potracić.
Przypominam sobie sytuacje, które miały miejsce. Widzę obrazy. Popatrz teraz na plan numeryczny, punktowy, znajdź słowo spacer, – co ono mówi? Niewiele, ostatnio wszędzie samochodem i w biegu…
W mapie myśli można być kreatywnym.
Nie bój się stosować kolorów. Pomogą Ci one uporządkować i powiązać ze sobą tematy. Kolory przyciągają wzrok do rzeczy istotnych. Każdy z nas ma swoje priorytety w doborze kolorów, jedne kojarzą się z czymś miłym i przyjemnym, inne z obowiązkiem, jeszcze inne z rzeczami mało istotnymi, kolejne z przykrym obowiązkiem. Dlatego kolory dobierzesz sam, tak by odpowiadały tematom, priorytetom, a nawet Twoim odczuciom do danego punktu.
Co mi stoi na przeszkodzie, by rozbudowywać moją mapę o kolejne pomysły …
Zauważ, że każde skojarzenie z niższym poziomem planu w jakiś sposób koresponduje i wspomaga mój cel główny. Dodatkowo wspomagając w tym przypadku moje zdrowie, czyli cel główny…
Mapę myśli możemy rozbudowywać do woli, albo do skończenia miejsca na kartce:). Jednak w tym przypadku polecam „dokleić” kolejny kawałek papieru, żeby to co istotne nam nie umknęło.
Zasady tworzenia mapy myśli.
Oczywiście, każdy plan ma jakiś cel i jakiś schemat jego przygotowania, nie inaczej jest w naszym przypadku mapy myśli.
- W miejscu centralnym umieść swój główny cel, do którego dążysz, zapisz go dużymi literami, najlepiej drukowanymi, pogrubionymi, żeby każde spojrzenie na plan przypominało ci, o czym ten plan jest, co jest twoim głównym celem. Koloru użytego do zaznaczenia celu nie powtarzaj już więcej w twojej mapie. Kolor ten ma być zauważalny, może wybierz swój ulubiony kolor do zaznaczenia tego najważniejszego punktu.
- Kieruj się skojarzeniami, nie takimi co „ktoś, gdzieś” opisał, co powinno wynikać z czego, tylko twoimi własnymi, tak żebyś ty mógł w tym planie się połapać i aby tobie służył.
- Pisz czytelnie i przejrzyście to, że w danej chwili wiesz, co piszesz, nie znaczy wcale, że za dzień, dwa, tydzień, będziesz pamiętał, co miałeś na myśli.
- Od punktu centralnego prowadź grube linie do elementów podrzędnych. Każdy kolejny „poziom” szczegółowości łącz cieńszymi liniami. Jeżeli jednak jakiś cel pośredni, daleko od celu głównego, jest dla ciebie w sposób wyjątkowy ważny, zapisz go większymi literami i połącz grubą linią. Pamiętaj jednak, że przyświeca ci cel nadrzędny i nie może być twój cel pośredni od niego ważniejszy. Jeżeli twój cel pośredni jest na tyle ważny, że chcesz koniecznie w tym kierunku podążać – zrób kolejną mapę myśli i umieść ten cel jako jej główny element i wokół niego zbuduj twoją siatkę czynności pośrednich, które pomogą ci go osiągnąć.
- Używaj symboli, rysunków, wycinków z gazet, jeżeli ci pomogą, tak aby twoja mapa pobudzała twoje skojarzenia i myślenie.
- Na jednej linii może być tylko jedno słowo lub rysunek. Nie łącz dwóch lub więcej czynności, np. nauczę się pływać i nurkować, niby to samo, ale to dwa różne cele i czynności.
- Używaj kolorów wg twojego upodobania, pamiętaj jednak o czytelności. Ja polecam jeden „konar” prowadzić jednym kolorem, nawet gdy „gałązki” będą przez siebie czasem przenikać, łatwo rozróżnisz kolor zielony od niebieskiego….
- Twórz mapy nawet najbardziej abstrakcyjne, czy też zwariowane – daj się ponieść wyobraźni.
- W mapie zamieść swoje marzenia. Pamiętaj, że cel główny może pomóc w realizacji marzeń.
- Umieszczaj na mapie nie tylko same suche fakty, ale też problemy, przeszkody, skojarzenia.
- Nie obawiaj się skreśleń, rób je jednak na tyle czytelnie, żebyś wiedział, który element jednak uznałeś za mało istotny, czy też zbędny do osiągnięcia celu.
- Pomimo tego, że robisz mapę dla siebie, opatrz ją nagłówkiem, tytułem, datą, swoim nazwiskiem, lub podpisem. Pomoże to w późniejszym czasie przyporządkować mapę do konkretnego zdarzenia, na któregopotrzeby mapa została stworzona.
- Pamiętaj, że kartki mają to do siebie, że giną w najmniej odpowiednim czasie i sytuacji, dlatego zrób zdjęcie twojej mapy. Zrobione zdjęcie wyślij sobie na maila :).
- Mapę twórz „ręcznie” nie komputerowo, pozwoli to na lepsze jej dopasowanie do potrzeb i zajmie znacznie mniej czasu. Dodatkowo łatwiej na szybko maznąć jakiś rysunek niż uporczywie szukać w sieci czegoś, co akurat będzie pasowało do twojego pomysłu i wyobrażenia.
- Gotową mapę włóż do materiału, do którego jest tworzona (segregator z dokumentacją, książka do recenzji…). Utrzymuj porządek, niech każda rzecz ma swoje miejsce, w takim wypadku zawsze będziesz wiedział gdzie danej informacji szukać.
- Na koniec pamiętaj,TA MAPA MA BYĆ CZYTELNA I ZROZUMIAŁA TYLKO DLA CIEBIE.
Poprawnie zbudowana mapa uchroni cię od monotonii, która towarzyszy „liście” zadań do wykonania. Dodatkowo cieszy oko, pozwala się uśmiechnąć, patrząc na przykład na twoje rysunki, które obrazują daną czynność… Taka mapa pozwala na jej rozbudowę i dopisywanie kolejnych pomysłów, idei, problemów bez tworzenia nowej listy „to do”.
A gdyby tak stworzyć mapę myśli by zaplanować naukę testowania?
W centralnym miejscu kartki byłby cel główny, czyli „Chcę zostać testerem”. Kolejne rzeczy do dopisania jakie przychodzą mi do głowy to „Teoria”, „Praktyka”, „Narzędzia”, „Technikalia” oraz „Certyfikaty”. Idąc dalej, rozpisuję praktykę na crawdtesting, znalezienie projektu, w którym przydałby się darmowy tester, staże, praktyki. Gdy patrzę na Technikalia, wiem, że są w nich zawarte SQL, podstawy HTML, CSS i język oprogramowania, a przynajmniej zrozumienie, o co chodzi. W ten sam sposób mogę rozpisać sobie pozostałe punkty podstawowych odnóg mojego procesu nauki testowania. Rozpisanie mapy myśli, pomoże Ci zobaczyć ile pracy przed Tobą. Dodatkowo będziesz mógł pracować „obszarami”.
Do czego jeszcze możesz użyć mapy myśli?
Otóż stosując taką mapę, można w sposób łatwy i szybki nakreślić plan działań, naszego dnia pracy, zakresu materiału do nauczenia, zobrazowania tematów i wątków, które musimy ująć w prezentacji, sprawozdaniu. Każda nasza myśl może stać się odrębnym rozdziałem, akapitem, czy też definicją, którą chcemy przedstawić. Pozwoli nam płynnie poruszać się w naszych myślach i nie zapomnieć o połowie rzeczy, bo stres…
Gdy zabierasz się do nowego projektu, przejrzyj dokumentację, wypisz miejsca newralgiczne według ciebie, oznacz, co może być problemem, co będzie „easy” na tym etapie, gdzie będziesz potrzebował pomocy. Czy nie potrzebujesz przypadkiem doszkolić się z jakiegoś aspektu? Czy masz wszystkie niezbędne materiały? Potem analizując każdy z elementów, dopisuj kolejne pod zadania, które pomogą ci rozwiązać / wykonać dane zagadnienie.
Na koniec pamiętaj, każda mapa będzie inna, z każdą kolejną będziesz rozwijał wiedzę na temat tego, co ci będzie potrzebne do wykonania danej pracy, będziesz mógł lepiej ją zbudować. Nie przejmuj się niepowodzeniami lub „topornością” twojej pracy, przecież wsiadając na rower, nie pojechałeś za pierwszym razem 20 km, ale po którymś z kolei falstarcie, w końcu udało ci się utrzymać równowagę, a pamiętasz, jaki wtedy byłeś z siebie dumny?…