Kicz, dzicz i blob, czyli otwieramy Hall of shame.
Wspomniałem niedawno na moim fanpage, że mam zamiar rozpocząć cykl wpisów (wiem kolejny już po Jira i Odpowiedziach na pytania na rekrutacji) zatytułowanych „Hall of shame” oraz „Hall of fame”. Głównym celem tych wpisów będzie pokazanie wam badziewia wśród softu, jak i podkreślenie dobrej roboty wykonanej przez zespoły przy produkcji swoich…